"Cyfandir Ttvib dirgel"

"Witaj podróżniku, witaj w świecie Ttvib, może przyłączysz sie do nas? Może zostaniesz na dłużej?..."


#61 2013-12-11 11:22:40

d-,-b

Administrator

Zarejestrowany: 2013-12-06
Posty: 156
Punktów :   

Re: W górach Samoutz'kich

Za następną górą widać było szczyt tej, do której zmierzał. Charakterystyczny, ostry i o dziwo nieośnieżony, tak zawsze wyglądają w górach tajemne przejścia krasnoludów. Niestety góry przecinała głęboka dolina z rzeką w dole, więc przeprawa zajmie dość długi czas...

Offline

 

#62 2013-12-11 13:05:01

 Kryswini

Administrator

Zarejestrowany: 2013-12-08
Posty: 148
Punktów :   

Re: W górach Samoutz'kich

Pokonał dystans dzielący go od doliny... i omdlał. Sturlał się na dno doliny. Tak nieprzytomnie wstał i zaczął szukać wrót na powierzchni góry.
Szybciej, bo długo nie pociągnę

Offline

 

#63 2013-12-11 18:10:50

d-,-b

Administrator

Zarejestrowany: 2013-12-06
Posty: 156
Punktów :   

Re: W górach Samoutz'kich

A zauważył małą, dziwną skałę.
Co prawda nie wyróżniała się od innych - a przynajmniej tak stwierdziłby
zwykły człowiek, jednak elfickie oko dostrzegło małe odchylenie od reszty kamieni.
Nie fizyczne, ale skała wyglądała... Inaczej, jakby tu nie pasowała.
Musiały mieć przy tak delikatnych zmianach mieć do czynienia krasnoludy. Elros słyszał, że
za takimi głazami miały być przejścia rebeliantów...

Offline

 

#64 2013-12-11 18:14:42

 Kryswini

Administrator

Zarejestrowany: 2013-12-08
Posty: 148
Punktów :   

Re: W górach Samoutz'kich

Podszedł do wrót i przyłożył do nich dłoń

Offline

 

#65 2013-12-11 18:24:10

d-,-b

Administrator

Zarejestrowany: 2013-12-06
Posty: 156
Punktów :   

Re: W górach Samoutz'kich

Wtem zza góry nadeszli jacyś ludzie, jeden opatulony szalem ciągnął za sobą konia, na którym jechał drugi. Gdy ich spojrzenia się skrzyżowały, a obcy wjechali na małą polanę, ten pierwszy wyciągnął ostrze i skierował w stronę Elrosa.

Offline

 

#66 2013-12-11 18:25:15

Eghita

Świeżak

Zarejestrowany: 2013-12-06
Posty: 14
Punktów :   

Re: W górach Samoutz'kich

A ona siedząc na koniu napięła cięciwę.

Offline

 

#67 2013-12-11 18:25:30

 Kryswini

Administrator

Zarejestrowany: 2013-12-08
Posty: 148
Punktów :   

Re: W górach Samoutz'kich

Chwycił za sztylet, Oparł się o skałę.

Offline

 

#68 2013-12-11 18:34:22

d-,-b

Administrator

Zarejestrowany: 2013-12-06
Posty: 156
Punktów :   

Re: W górach Samoutz'kich

Zbliżali się powoli i ostrożnie w stronę obcego
- Pwy ydych chi? - spytał ten z mieczem po staroelficku, spostrzegając, że rozmawia z długouchym

//kim jesteś?//

Offline

 

#69 2013-12-11 18:38:17

 Kryswini

Administrator

Zarejestrowany: 2013-12-08
Posty: 148
Punktów :   

Re: W górach Samoutz'kich

núra melon

//przyjacielem... głębokim//

Offline

 

#70 2013-12-11 18:40:10

Eghita

Świeżak

Zarejestrowany: 2013-12-06
Posty: 14
Punktów :   

Re: W górach Samoutz'kich

-Beth wyt ti'n ei wneud yma?-spytała ta na koniu

//Co tu robisz?//

Offline

 

#71 2013-12-11 18:42:33

 Kryswini

Administrator

Zarejestrowany: 2013-12-08
Posty: 148
Punktów :   

Re: W górach Samoutz'kich

Beth allaf ei wneud ei ben ei hun yn y fath le, bod yn Elf?
Im 'yn rhedeg yn erbyn Atan.

//A co mogę robić samotny w takim miejscu będąc elfem?
Uciekam przed Atan. //

Offline

 

#72 2013-12-11 18:53:12

Eghita

Świeżak

Zarejestrowany: 2013-12-06
Posty: 14
Punktów :   

Re: W górach Samoutz'kich

A więc jednak.- Puściła oczko do Cluny'ego

Offline

 

#73 2013-12-11 18:53:18

d-,-b

Administrator

Zarejestrowany: 2013-12-06
Posty: 156
Punktów :   

Re: W górach Samoutz'kich

Spojrzał się w górę, na Mabh.
- Mabh, czyli afront się udał? - spytał zdumiony, a zarazem radosny

Offline

 

#74 2013-12-11 18:56:20

 Kryswini

Administrator

Zarejestrowany: 2013-12-08
Posty: 148
Punktów :   

Re: W górach Samoutz'kich

Niezbyt... klęska na całej linii. Niewiele uciekło, a walczący zginęli... - powiedział i się skrzywił.
BO NADAL KRWAWIŁ I WYGLĄDAŁ GORZEJ NIŻ JULIUSZ, JAKBY KAŻDY Z GIM 7 MIAŁ MACZETĘ I DOSTAŁ POZWOLENIE NA ZNĘCANIE SIĘ OD DYREKCJI bo tak

Offline

 

#75 2013-12-11 19:04:08

d-,-b

Administrator

Zarejestrowany: 2013-12-06
Posty: 156
Punktów :   

Re: W górach Samoutz'kich

- Ale... O to właśnie chodziło, co prawda mniemaliśmy, że więcej przeżyje - zastanowił się - A więc mówisz po Khimersku, dobrze... Mimo wszystko nasz plan się udał, teraz musimy powiedzieć o tym Nauvlikhowi i królowej Elijanyh, nie zapominając o Gudbundzie...- to mówiąc podszedł do ściany i dociskając dłoń do niej wypowiedział jakieś niezrozumiałe słowa. Z tego miejsca po ścianie wypłynęły linie błękitnego światła, tworząc na drzwiach rozmaite wzory

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.agroekologia.pun.pl www.zales.pun.pl www.fon-nokia.pun.pl www.dzikigon.pun.pl www.phone.pun.pl