"Witaj podróżniku, witaj w świecie Ttvib, może przyłączysz sie do nas? Może zostaniesz na dłużej?..."
Kolejna profesja tych szkodników. Magowie
moi szpiedzy donoszą, iż nie różnią
się zbytnio umiejętnościami od
czarowników. Jednak magowie - wymiotować
mi się chcę na to słowo - skupiają się
na opanowaniu jednej sztuki, a niźli
kilku. Szkolą się czasem w jednym, może
dwóch, maksymalnie trzech
kierunkach tajemnych - chodzi tu o opanowanie konkretów
do poziomu jak najlepszego, na przykład:
żywiołu ognia, powietrza, czy też magii iluzji. Elfy najczęściej zostają
piromantami lub aerokinetykami. To ta przykładowa dwójka
ostatnio zmiotła nam całe lewe skrzydło w bitwie, przypomina sobie Pan?
Magów i bluźniercze dzieło Wielkiego drzewa
trzeba tępić, Generale, nie obchodzi mnie, czy
to jest kolejny Eldar, czy jeden z naszych pobratymców...
Offline